Dwie krowy plotkowały ze sobą
Dwie krowy plotkowały ze sobą i jedna mówi:
– Wiesz, ostatnio krasula schudła, wiesz czemu?
Druga mówi:
– Podobno jadła tylko czterolistną koniczynkę.
Dwie krowy plotkowały ze sobą i jedna mówi:
– Wiesz, ostatnio krasula schudła, wiesz czemu?
Druga mówi:
– Podobno jadła tylko czterolistną koniczynkę.
kawały o zwierzętach Czarny humor
Żółw wdrapuje się na drzewo i rzuca w dół ze szczytu.
Po chwili znów się wdrapuje i…
Sytuacja się powtarza.
Raz za razem, mimo porażek żółw dzielnie gramoli się w górę.
Jego starania obserwują dwa ptaszki.
– Nie sądzisz, kochanie że trzeba mu wreszcie powiedzieć, że jest adoptowany.
Co robi głupia ryba gdy pada deszcz?
Chowa się pod mostem!
kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach
Przychodzi prosie do lekarza. Lekarz go bada i stwierdza:
– Już wiem co panu dolega, to zwykła świnka.
Przychodzi lis do niedźwiedzia i mówi:
– cześć słyszałem, że masz laskę, podobno jest bardzo ładna
– tak mam, tylko trochę próchnieje
Kawały o blondynce kawały o zwierzętach
Siedzi jeż pod drzewem i coś je.
Podchodzi do niego zając i się pyta:
-Co jesz?
-Co zając?
Czym różni się blondynka od żaby?
-żaba czasem kuma xD
Mała stonoga pyta mamy:
– Mamusiu a co to jest człowiek?
Mama odpowiada:
– To takie zwierzę, któremu brakuje 98 nóg.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Idzie żółw bez skorupy.
– Co się stało? – pytają koledzy.
– Wyprowadziłem się z domu.
Spotyka wąż krowę na łące i mówi:
– ssssssspier….stąd.
A krowa:
– muuuuuuuuuuusze?
jak mądre są konie w Wąchocku?
Są tak mądre, że jak pada deszcz to się pod dyszel chowają.
kawały o zwierzętach Kawały o Pijakach
Pije osiołek wodę w jeziorze.
Mówi do siebie:
– Jaki ja jestem mądry, wszystko umiem, a jaki silny, tygrysa, lwa to raz dwa pokonam.
Nagle lew stuka go łapą od tyłu „Kolego, Coś mówiłeś?”
„A nic, tak mi się od rana coś pier… w głowie.
kawały o zwierzętach Czarny humor
Wiszą trzy wampiry na ścianie i jeden mówi:
-Głodny jestem.
-Idź do pobliskiej wioski – Mówi jeden.
Po chwili wrócił.
-No i jak było?
-Przegonili mnie.
-Eee tam ty tchórz jesteś sam tam pójdę.
Po chwili przychodzi.
-I co???
-Wywalili mnie.
-Ja pójdę – Mówi trzeci.
Po chwili przychodzi cały zakrwawiony.
-Wygonili cię?
-Nie spadłem z schodów.