Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu

Ruski mafioso wybrał się na ryby

2021-09-28

Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał dwa grube złote łańcuchy na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów, zarzuca złotą wędkę, ze złotym haczykiem i wyciąga….. oczywiście złotą rybkę. Patrzy na nią, jakaś taka mała i już chce ją wyrzucić, a tu rybka się odzywa: chwileczkę, a trzy życzenia? Mafioso patrzy na nią i mówi po chwili: no dobra, gadaj, czego chcesz.

Kawały o lekarzach

Komisja wojskowa

2021-09-27

Komisja wojskowa.
– Nowak!
– Jestem!
– Majtki w dół i pochylić się!
Rekrut posłusznie pochylił się i czeka.
Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz
– Podnieście jajka!
Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek.
– Jajka podnieście!
Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać.
– Nie mogę! – wycharczał ostatkiem sił.
Lekarz popatrzył zza okularów
– RĘKOMA!

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu

Tata odprowadza córkę do przedszkola

2021-09-25

Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają dwa bzykające się psy.
Córka pyta:
– Tato? Co te pieski robią?
Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu:
– Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.
– Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu. Ty komuś pomagasz, a ten ktoś p***doli cię prosto w dupę.

Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie

Żołnierz wrócił do domu po misji i

2021-09-24

Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza:
– Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! ? tłumaczy żołnierz.
– Tak, tak? ? mówi nieśmiało chłopiec. ? Wszyscy tak mówią…

Kawały o lekarzach

Chirurg do pacjenta

2021-09-23

Chirurg do pacjenta:
– Usunięcie tego gwoździa z pana głowy będzie kosztowało dwa tysiące.
– Ale przecież ja mam ubezpieczenie w NFZ!
– Na podstawie samego ubezpieczenia możemy go Panu lekko przygiąć, żeby nie przeszkadzał.