Wszystkie

Dwóch facetów na biwaku

2025-12-21

Pewnego dnia dwóch facetów pojechało na biwak.
Jeden z nich został zaatakowany przez żmiję, która ukąsiła go w penisa.
Wrzasnął do kolegi:
– Dzwoń do lekarza i spytaj, co mamy robić ?!
Kolega więc mówi lekarzowi, że kumpel został zaatakowany przez żmiję.
Lekarz poradził:
– Musi pan wyssać truciznę z penisa, inaczej pana kolega w ciągu 12 godzin umrze.
Ukąszony pyta:
– I co? Co powiedział lekarz?
– Że umrzesz w ciągu 12 godzin…

Mężczyzna, 40 lat szuka seksu

2025-12-18

Widziałem w Internecie ogłoszenie: „Mężczyzna, 40 lat szuka seksu”.
Pytanie czy on ma problem z interpunkcją, czy prawdziwą, życiową tragedię?

Polak złapał złotą rybkę i wymawia życzenie

2025-12-17

Polak złapał złotą rybkę i wymawia życzenie:
– Chcę umrzeć w demokratycznej, dobrze rządzonej i sprawiedliwej Polsce,
gdzie politycy nie będą kraść, ludzie będą mądrze głosować…
Rybka mu przerywa.
– Czyli chcesz być nieśmiertelny?

Mały Ahmed pyta o socjalizm

2025-12-09

Mały Ahmed pyta ojca:
– Tato, co to jest socjalizm?
– Synku, socjalizm jest wtedy, gdy biali pracują na nas, a my możemy sobie siedzieć w domu i nic nie robić.
– Ale tato, czy to ich nie denerwuje?
– Denerwuje, synku, ale to już jest rasizm.

Świadek opowiada o incydencie

2025-12-02

– Niech świadek opowie swoimi słowami, jak doszło do tego incydentu.
– Idziemy wieczorem tą uliczką obok parku. Nagle wyskakuje z krzaków zboczek i zaczyna posuwać Julkę.
– A świadek?
– A ja stoję jak ta idiotka, sama, bez pary…

Ślepy i jednoręki w łódce

2025-11-25

Płynie łódką ślepy i jednoręki. Jednoręki wiosłuje zawzięcie, aż tu nagle na środku jeziora, wiosło wypada mu z jedynej ręki i mówi:
– No tośmy, kurwa, dopłynęli.
No i ślepy wysiadł.

Gość spóźnił się do kina

2025-11-19

Gość spóźnił się do kina. Seans już się zaczął, w sali ciemno, nic nie widać. Podchodzi do pierwszego z brzegu rzędu i pyta:
– Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
– Nie, 15 – pada krótka odpowiedź.
Idzie dalej.
– Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
– Nie, 14.
– Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
– Nie, 13.
– Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
– Nie, 12.
I tak dalej, aż wreszcie…
– Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
– Tak, to pierwszy rząd! – tym razem głos jest dość zniecierpliwiony.
– Bomba! Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
– Nie, 15.
– Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
– Nie, 14.
– Przepraszam…
I tak dalej, aż…
– Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
– Tak, to pierwsze miejsce! – warczy zapytany.
Gość siada, wyciąga chipsy, otwiera, już ma zacząć jeść gdy…
– Chce pan spróbować? – zwraca się grzecznie do sąsiada.
– Nie.
– A pan?
– Nie.
– A pana żona?
– To nie jest moja żona.
– Przepraszam. A pani chce?
– Nie!
– A może pan łysy chce spróbować?
– Nie!!!
Gość wciął chipsy i wyciąga colę. Niestety, na butelce jest kapsel…
– Ma pan otwieracz?
– Nie.
– A pan?
– Nie.
– A pana żona?
– To nie jest moja żona.
– Przepraszam. A pani ma?
– Nie!
– A może pan łysy ma otwieracz?
– Nie!!!
Jakoś jednak się uporał z kapslem, podnosi butelkę do ust, ale…
– Chce się Pan napić?
– Nie.
– A pan?
– Nie.
– A pana żona?
– To nie jest moja żona.
– Przepraszam. A pani chce?
– Nie!
– A może pan łysy chce się napić?
I nagle z głębi sali dobiega histeryczny wrzask:
– Łysy! Kurwa! PIJ!!!