Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki

2020-06-03

Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
– Jak tam Twój wczorajszy sex? -beznadzieja… mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał… A u Ciebie?
– No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:
– Jak tam Twój wczorajszy sex?
– No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
– U mnie? k***a, u mnie beznadzieja. Przychodzę-nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musiałem zapie**alać do domu na piechotę. Przychodzimy k***a przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. na to wszystko tak się wk***iłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem

Coś w tym jest 😀

Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o mężach

Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa

2020-05-18

Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa i od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model. Podeszła do niego, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarną miękką skórą. Kiedy go dotknęła, nagle niespodziewanie wymknął jej się głośny pierd. Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał. I okazało się, że cały czas tuż za jej plecami stał sprzedawca.
– W czym mogę Pani pomóc? – zapytał
Kobieta szybko rzuciła pytanie:
– Ile kosztuje ten samochód?
– Jeśli spierdziała się Pani tylko go dotykając, to po usłyszeniu ceny się Pani zesra.

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Spotkali się dwaj kumple z wojska po latach

2020-05-17

Spotkali się dwaj kumple z wojska po latach. Jeden był przyjezdny, poszli do domu tego drugiego opić spotkanie. Popili porządnie więc gospodarz proponuje by został na noc, prześpią w trójkę z jego żoną w łóżku bo mieli ciasną kawalerkę. Rano go odprowadza na dworzec a ten komplementuje całe spotkanie, ma tylko jedną uwagę:
Twoja żona mnie całą noc za małego trzymała. Spoko stary to nie ona tylko ja, bałem się, żebyś mi jej nie wygrzmocił.

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Przychodzi mąż z pracy w fabryce frytek do domu

2020-05-14

Przychodzi mąż z pracy w fabryce frytek do domu i mówi do żony:
– wiesz, co? mam nieodpartą pokusę włożyć przyrodzenie w obieraczkę do ziemniaków..
Na to żona:
– zdurniałeś do reszty, stary capie?? a co jak Ci się coś stanie! wybij sobie ten pomysł z głowy!
Ale męża to męczyło i męczyło, bardzo chciał to zrobić i wydawało mu się, że nic go nie przekona do tego, żeby nie poddać się tej zachciance. Idzie zatem na drugi dzień do pracy, i zrobił to co chciał: włożył przyrodzenie w obieraczkę do ziemniaków. Wraca do domu i mówi do żony:
– wiesz, nie wytrzymałem, po prostu musiałem to zrobić..
Żona:
– Ty debilu, mogłeś sobie krzywdę zrobić! Nic Ci się nie stało?
– Zwolnili mnie
– A obieraczka?
– Ją też zwolnili

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona

2020-05-10

Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona, gdy on umrze. Któregoś dnia zaczął udawać… nieboszczyka.
Gdy zobaczyła go żona, zaraz pobiegła po kochanka. Oboje zdjęli mu garnitur, a ubrali w dres,
gdyż uznali że szkoda nieboszczyka grzebać w nowym ubraniu. Zdjęli mu też buty, założyli trampki i w takim ubiorze ułożyli w trumnie.
Wieczorem nad trumną zebrała się rodzina, aby opłakiwać nieboszczyka.
Żona chcąc pokazać swój ból po utracie męża woła:
– Dokąd odchodzisz mój najmilszy?
Mąż podnosi się z trumny i mówi:
– Na olimpiadę dziwko jadę!!!