Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach

Putin ma spotkanie z dziećmi z szkoły

2020-05-31

Putin ma spotkanie z dziećmi z szkoły. Nauczyciele wniebowzięci, ponieważ takie wyróżnienie od pana prezydenta, sam Putin zadowolony, ponieważ obecnie wszystko przebiega dobrze. Jednak Saszka ma do prezydenta 3 pytania
– Panie Prezydencie wszystko fajnie, ale ja mam do pana 3 pytania.
Putin jak to przystało na prezydenta pozwala mu mówić i jednocześnie obiecuje, że na każde odpowie.
– Pytanie pierwsze, czemu zajął pan Krym?
Pytanie drugie, czemu wysyła pan naszych żołnierzy na Ukrainę?
Pytanie trzecie, kto zabił Niemcowa?
Putin już gotowy do odpowiedzi, już otwiera usta, ale niestety zadzwonił dzwonek. Uczniowie wyszli na przerwę, a po przerwie Pieta ma do pana prezydenta pięć pytań.
– Czemu zajął Pan Krym?
– Czemu wysyła pan naszych żołnierzy na Ukrainę?
– Kto zabił Niemcowa?
– Czemu dzwonek zadzwonił 20 minut wcześniej?
– Gdzie jest Saszka?

Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach

Lekcja polskiego w klasie szkoły podstawowej

2020-05-27

Lekcja polskiego w klasie szkoły podstawowej.
Pani nauczycielka po kolei do dzieci:
– Jasiu, przeliteruj słowo „tata”.
Jasiu przeliterował.
– Małgosiu, przeliteruj słowo „mama”
Gosia przeliterowała
– Dobrze, teraz Ty Ahmed!
Przeliteruj”dyskryminacja mniejszości rasowych w Polsce w świetle polskich przepisów konstytucyjnych”

Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Do szkoły przyszła młoda nauczycielka, więc dyrektor postanowił sprawdzić jej kwalifikacje.

2020-05-24

Do szkoły przyszła młoda nauczycielka, więc dyrektor postanowił sprawdzić jej kwalifikacje.
Przyszedł na lekcję i usiadł w ostatniej ławce, za Jasiem.
Nauczycielka napisała na tablicy zdanie: „Ala ma lupę” i prosi, żeby któreś z dzieci przeczytało zdanie.
W klasie zapanowała cisza, tylko Jasio podnosi rękę.
-No jasiu, przeczytaj zdanie- mówi pani.
-Ale ma dupę!- odpowiada, Jasio,
-Jak tak możesz, nie ładnie używać takich słów Jasiu, siadaj, pała!!
W tym momencie Jasio odwraca się zdenerwowany do dyrektora:
-Jak nie wiesz, to nie podpowiadaj!!!

Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Nowy kierownik Fąfara najwyraźnie nie radził sobie na tym stanowisku

2020-05-15

Nowy kierownik Fąfara najwyraźniej nie radził sobie na tym stanowisku. Kiedy sytuacja stała się już dramatyczna zwołał zebranie całego Wydziału.
– Proszę państwa, tak dalej być nie może, to co się u nas dzieje na Wydziale to jest jeden wielki burdel!
– Właśnie! – krzyknął z końca Kubal.
Na sali zapanowała konsternacja.
– Co właśnie?! – wrzasnął Fąfara – co miało znaczyć to – właśnie?
– A nic, właśnie sobie przypomniałem gdzie zostawiłem zegarek…

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Wraca Jasio ze szkoły do domu

2020-05-06

Wraca Jasio ze szkoły do domu.Mama sie pyta:
– Jasiu i jak tam w szkole?
– Dobrze mamo
– A jak tam religia?
– No pani nam opowiadała jak Mojżesz wyprowadzał lud wybrany z ziemi Egipskiej.
– To powiedz jak to bylo.
– Wiec tak szli szli szli doszli do Morza Czarwonego Mojżesz wyciagnął telefon komórkowy, zadzwonił po ekipę budowlaną, ekipa wybudowała most, przeszli na drogą stronę i poszli dalej.
– Jasiu! pani wam to powiedziała?!?
– Mamo jak bym powiedział to tak jak pani opowiadała nigdy byś w to nie uwierzyła.

Kawały o informatykach Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach

Einstein objeżdżał uniwersytety amerykańskie

2020-04-03

Einstein objeżdżał uniwersytety amerykańskie, gdzie miał wykłady o swej teorii względności. Podróżował w limuzynie z kierowcą. Pewnego dnia, w czasie jazdy kierowca rzekł do uczonego:
– Panie doktorze, ja już słyszałem pana wykład ze trzydzieści razy. Znam go na pamięć i słowo daję, sam bym mógł go wygłosić.
– Świetnie! Można spróbować. Tam, dokąd teraz jedziemy, nikt mnie osobiście nie zna. Ja włożę pana czapkę, pan przedstawi się za mnie i wygłosi wykład – odrzekł Einstein. Gdy kierowca skończył wykład i zbierał się do odejścia, zatrzymał go jeden z profesorów obecnych na wykładzie, prosząc o odpowiedź na wielce skomplikowane pytanie, pełne wzorów matematycznych. Kierowca bez namysłu odpowiedział:
– Odpowiedź na to pytanie, profesorze, jest tak prosta, iż nie mogę się nadziwić, że je pan zadał. Aby pana przekonać jak bardzo prosty jest ten problem, zwrócę się do mego kierowcy, aby go rozwiązał.

Kawały o lekarzach Kawały o Nauczycielach

Pierwszy rok na Akademii Medycznej

2020-03-31

Pierwszy rok na Akademii Medycznej. Profesor kończy wykład i zadaje studentom pracę domową:
– Proszę państwa jutro zajmiemy się badaniem kału. Proszę wziąć słoiczki i niech każdy z państwa je wypełni odpowiednią zawartością. Następnego dnia studenci przychodzą na wykład z kałem w słoikach.
Niestety jeden student zapomniał. Biedny bał się ochrzanu od profesora, więc szybko pobiegł do toalety i narobił do słoika. Przychodzi zadowolony na salę wykładową i siada na miejscu. Profesor zaczyna sprawdzać czy każdy przyniósł wypełniony słoik. Podchodzi w końcu do zapominalskiego studenta i patrzy na słoik, który jest cały zaparowany. Pyta się go:
– Proszę pana a co to jest? – No jak to co panie profesorze to jest moja praca domowa.
Na co profesor odpowiada:
– O nie, nie mój drogi to jest zerżnięte na przerwie!

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Szkoła, nauczycielka pyta klasie

2020-03-28

Szkoła, nauczycielka pyta klasie:
– Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
– Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
– Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania…
– To teraz ja zadam pani pytanie – mówi Jasiu.
– Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
– Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
– Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania…

Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Wychodząc na spacer z dziećmi z przedszkola, jedna z pań miała problem.

2020-02-25

Wychodząc na spacer z dziećmi z przedszkola, jedna z pań miała problem z założeniem jednemu malcowi bucików. Namęczyła się co nie miara. Buty wogóle nie chciały wejść. Po pół godzinie wcisnęła siłą buciki, i chce wychodzić, a malec mówi:
– Proszę pani, te buciki założone są odwrotnie!!!
Pani załamana, patrzy ? faktycznie odwrotnie, trzeba zmienić. Po pół godzinie wcisnęła ciężko wchodzące buciki, i chce wychodzić, ale malec mówi znowu:
– Proszę pani to nie są moje buciki!!
Spocona pani przedszkolanka, zgniewana syzyfem znowu do roboty. Zdjęła buciki, a malec mówi:
– proszę pani, to są buciki mojego starszego brata, ale mama kazała mi w nich chodzić!!!
Oczywiście gul pani wychowawczyni rozchuśtany, pod nosem coś blUźni, w duchu myśli nie godne nauczyciela, ale założyła. SczęŚliwa chce wychodzić na podwórko pyta malca:
– A gdzie masz rękawiczki?
– A w bucikach proszę pani!!!