Kawały o policjantach Kawały o Świętym Mikołaju Kawały o Jasiu

Jedzie jasiu na rowerku zatrzymuje go policjant

2019-02-13

Jedzie jasiu na rowerku zatrzymuje go policjant na koniu.
– A skąd masz taki ładny rowerek? – Pyta policjant
– Od mikołaja – Odpowiada jaś
– To powiedz mikołajowi żeby następny razem dał ci do rowerka światła mandat 200zł.
-Chłopiec trzyma mandat
– Ładny koń od mikołaja?
– Tak od mikołaja – śmieje się policjant.
– To niech mu pan powie żeby następnym razem dał mu chuja między nogami a nie na plecach.

Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o Jasiu

Kapral woła dyżurnego

2019-01-18

Kapral woła dyżurnego.
– słuchajcie szeregowy, powiedzcie Kowalskiemu, że jego matka zmarła, ale jakoś delikatnie, to młody żołnierz, wrażliwy chłopak…
Dyżurny idzie do Kowalskiego i mówi:
– szeregowy Kowalski? Dostajecie od kaprala 5 dniu urlopu!
– ja…? za co?
– a tak, ot po prostu, żebyście wiedzieli szeregowy, że nasz kapral, to równy gość. Pojedziecie w rodzinne strony, odwiedzicie kumpli, dziewczynę, matkę pochowacie, piwa się napijecie…

Kawały o policjantach

Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem

2018-11-15

Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy pod wpływem. Krótko przed zamknięciem spostrzegł motocykliste, który wytoczył się na „mientkich” nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój.
Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba, jakby się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy telepiąc się okrutnie o lusterka, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać.
Policjanci tylko na to czekali – zgarneli chłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik – 0.0. Wkurwieni policjanci zaczęli dopytywać się – jak to
mogło być, może się zaciął itp.
Motocyklista na to spokojnie:
– Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym od odwracania uwagi…

Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie

Policjant podejrzewał żonę o niewierność

2018-10-07

Policjant podejrzewał żonę o niewierność. Pewnego dnia urwał się w czasie służby i pojechał do domu. Żona leżąc z kochankiem w łóżku usłyszała szczęk kluczy w zamku.
– Prędko, wstawaj, mąż wrócił. Schowaj się do szafy.
Mąż wchodzi i pyta:
– Gdzie on jest?
– Kto?
– Twój kochanek.
– Tu nikogo nie ma.
– Nie ma. Łózko rozbabrane, ty w negliżu, zaraz go znajdę.
Zagląda do drugiego pokoju – nikogo nie ma. Do kuchni, do łazienki – nie ma. W końcu zagląda do szafy i widzi gołego faceta z 100 zł w ręku. Bierze ukradkiem 100zł do kieszeni i mówi:
– Tu też nikogo nie ma.

Kawały o policjantach

Idzie dwóch policjantów na patrolu

2018-09-13

Idzie dwóch policjantów na patrolu. Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi. Patrzy i mówi do drugiego: 
– Patrz!! Moje zdjęcie!! 
A ten drugi patrzy i mówi: 
– No co ty gadasz, przecież to moje zdjęcie!! 
No i tak się kłócą. Idą do komendanta, żeby spór rozstrzygnął. Ten bierze lusterko i mówi: 
– No co wy, komendanta nie poznajecie?? 
Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu. W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem. Przychodzi do niego córka i mówi: 
– Tato,daj mi na kino.
– Poszukaj w kieszeni spodni od munduru. 
No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy: 
– Mamo!! Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski. Matka podchodzi patrzy i mówi: 
– To?? Przeciez to jakaś stara rura!

Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu

Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi

2018-09-09

Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Syrenka z podniesioną maską. Facet myśli sobie „wezmę gościa no hol”. Zjechał na pobocze, i mówi do faceta:
– Jak zapali to niech pan zamruga światłami.
Nagle obok nich przejechało ze świstem BMW. Kierowca Mercedesa krzyczy:
– Jak to BMW ma być szybsze od Mercedesa?! Nigdy!
Wskoczył do samochodu i ruszył z piskiem opon. Gdy tak ścigali się ze sobą nie zauważyli stojącego na poboczu policjanta. Policjant nadaje przez radio:
– Niesamowite! Na trasie E456, jadą Mercedes i BMW z prędkością 200 km/h!!!
– No i co w tym niesamowitego?! – odpowiada głos z radia.
– No to, że za nimi jedzie Syrenka i mruga światłami, żeby ustąpili jej z drogi!

Kawały o policjantach

Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka

2018-09-05

Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i kieruje ruchem. Nagle stwierdza, że zaczyna się u niej okres (zresztą mocno spóźniony), niestety jej służba będzie trwała jeszcze 5 godzin, a ona nie ma przy sobie nic co by jej w tej sytuacji mogło pomóc. W tej rozpaczliwej dla siebie sytuacji, łapie za krótkofalówkę i łączy się z dyspozytorem w komendzie. Przez radio zgłasza się kolega Józek.
– Józek, możesz coś dla mnie zrobić?
– Dla Ciebie wszystko!
– Słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy się dopiero za 5 godzin, a ja dostałam okresu i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieźć moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej górnej szufladzie. Proszę cię bardzo, pośpiesz się!
Policjantka nadal kieruje dalej ruchem. Mija jedna godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wymachuje zadowolony pudełkiem z tamponami.
– Józek, ty jesteś dupa okropna! Prosiłam Cię przecież, żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo?!
– Jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś, że masz okres to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z szampanem, potem Tomek postawił flaszkę i … muszę Ci uczciwie powiedzieć, że mnie też spadł kamień z serca!

Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach

Policjant zatrzymał kierowcę

2018-08-25

Policjant zatrzymał kierowcę który jechał zbyt szybko.
Policjant: „Czy mogę zobaczyć prawo jazdy?”
Kierowca „Nie mam prawa jazdy, zostało zabrane kiedy ostatnio jechałem w stanie nietrzeźwości.”
Policjant: „Czy to Pana samochód?”
Kierowca: „Nie, to nie mój samochód, ten jest skradziony.”
Policjant: „Czy Pan ukradł samochód?”
Kierowca: „Tak, tak, poza tym wydaje mi się, że widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy kładłem tam moją broń.”
Policjant: „Czy masz pistolet w schowku?
Kierowca: „Tak, schowałem go po tym, jak zastrzeliłem kobietę, która jest właścicielem tego samochodu i umieściłem ją w bagażniku.
Policjant: „Czy jej ciało jest w bagażniku?”
Kierowca: „Tak Panie władzo.”
Policjant skuł kierowcę i zaprowadził do do radiowozu. Potem przerażony wezwał posiłki z komisariatu. Kiedy przybyły, jego przełożony, pyta się do kierowcy:
Przełożony: „Czy mogę zobaczyć prawo jazdy?”
Kierowca: „Tak, proszę bardzo.”
Przełożony: „Prawo jazdy jest ważne. Gdzie jest samochód?”
Kierowca: „Tam stoi. Auto jest oczywiście moje, tu jest dokument rejestracyjny.”
Przełożony: „Tak, to Pana samochód, zgodnie z dokumentami. Czy mogę otworzyć schowek, aby sprawdzić, czy jest tam broń?”
Kierowca: „Oczywiście, proszę bardzo, ale tam nic nie ma, dlaczego miałoby być?”
Przełożony: „Tak, to prawda, nic nie ma. Czy możesz otworzyć bagażnik? Powiedziano mi, że jest tam ciało kobiety w środku?”
Kierowca: „Tak, nie ma problemu.”
Przełożony: „Nic nie ma. Nie rozumiem. Policjant, który zatrzymał Pana, powiedział mi, że nie miał Pan prawa jazdy, samochód został skradziony, że pistolet znajduję się w schowku i trup w bagażniku?”
Kierowca: „Twierdził, również być może, że jechałem za szybko?”