Kawały o blondynce

Blondynka i brunetka oglądają wiadomości

2014-08-20

Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi:
– Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
– Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
– Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.

Kawały o lekarzach Kawały o Księżach

Przeprraszszszam – pyta jeden pacjent drugiego pacjenta siedzącego obok

2014-08-20

W poczekalni u lekarza (nie baba).
– Przeprraszszszam – pyta jeden pacjent drugiego pacjenta siedzącego obok niego – pppan z jjjaką dodolegliiiwośśścią?
– Ja z prostatą – słyszy w odpowiedzi.
– A ccco tto jest tta prrostttata? – dopytuje się pierwszy.
– No, jak by to panu najprościej wytłumaczyć? – mówi drugi pacjent. – Widzi pan, ja tak siusiam, jak pan mówi.

Kawały o Babci Kawały o Bacy

Siedzi Baca na kamieniu i podchodzi reporterka

2014-08-20

Siedzi Baca na kamieniu i podchodzi do niego reporterka:
– Baco powiedziałby pan jakąś historyjkę o górach bo ja tu przygotowuję reportaż do telewizji
– Nie ma sprawy a ma być wesoła czy smutna?
– No niech będzie wesoła
– No jo, to nam się zgubiła łowiecka, my ją tydzień szukali i po 2 tygodniach znaleźli i żeśmy ją wszyscy ze szczęścia wydupcyli
– Stop cholera to nie może być. Powie baca jakąś inną historię
– A ma być wesoła czy smutna?
– Zaryzykuję wesołą
– No to nam się zgubił baranek my go 2 tygodnie szukali na 3 tydzień go naszli i żeśmy go wszyscy że szczęścia wydupcyli
– No nie, nie, to nie możne być. Niech więc baca powie smutna historię
– A panienko smutne to jest, że jo się zgubił.

Kawały o blondynce

Blondynka pyta o godzinę

2014-08-20

Blondynka na ulicy mówi:
– Przepraszam pana, która godzina?
– Jest piętnaście po trzeciej.
– To dziwne! Zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o lekarzach

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną

2014-08-20

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej
apatię.
Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ja objął, pogłaskał i kilka
razy pocałował.
Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
– Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
– Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona – gram z kolegami w karty!