Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Teściowej Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasiu mówi do mamy
Jasiu mówi do mamy:
– Dzisiaj na chemii przerabialiśmy temat o substancjach wybuchowych.
– A nauczycielka coś zadała?
– Nie zdążyła…
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Teściowej Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasiu mówi do mamy:
– Dzisiaj na chemii przerabialiśmy temat o substancjach wybuchowych.
– A nauczycielka coś zadała?
– Nie zdążyła…
– Jasiu! Wstawaj.
– Nie chcę.
– Jasiu musisz iść do szkoły.
– Kiedy ja nie lubię szkoły. Dzieci się ze mnie śmieją.
– Jasiu musisz iść. Jesteś dyrektorem.
Do szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego zapowiedział się Minister Oświaty Roman G., z wizytacją. Pani Kasia lekko zdenerwowana myśli co tu zrobić, by cała klasa "zabłyszczała" intelektem, a przy okazji by nie okryła się hańbą. Więc wymyśliła, że każde dziecko wypowie słowo na kolejną literę alfabetu, a żeby uniknąć klęski ze strony Jasia (który strasznie przeklinał), Jaś po prostu zacznie (no bo jakie przekleństwo jest na A?!). Nastaje sądny dzień, Roman Edukator zasiadł w ostatniej ławce..
Pani Kasia mówi do Jasia:
– Jasiu, powiedz słowo na literkę A.
Jasiu na to:
– Automatycznie.
Pani Kasi kamień spadł z serca… i mówi do Małgosi:
– Małgosiu, powiedz słowo na literkę B.
A w tym momencie wstaje Giertych i mówi:
– Jasiu, a czy Ty znasz znaczenie tego słowa?
A Jasiu na to:
– Oczywiście! Załóżmy, że Pana matka, jest ku**ą! Czyli Pan automatycznie jest skur**synem!
Ojciec pyta się Jasia:
– Jasiu, gdzie są złote rybki, które kupiłem ci z mamusią?
– Przetopiłem je na sztabki!
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Teściowej Kawały o Jasiu
– Tato, czy to prawda że osoby mniej inteligentne gorzej słyszą?
– Co mówiłeś, Jasiu?
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczycielka pyta się Jasia:
– Jasiu jakim chciałbyś być zwierzątkiem?
– Wężem.
– Dlaczego?
– Bo chodzi i nic nie robi.
Patrzy Mama na zegar dziwne Jasiu powinien wrócić że szkoły
Mama wygląda przez okno Jasiu zasypuje coś w ogródku i za 10 minut przychodzi do domu
Mama pyta się Jasia co zakopywałeś w ogródku
Jasiu odpowiada kanapki
Mama pyta dlaczego Jasiu na to bo jutro wywiadówka jak tata się wkurwi to jeść nie dostane
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczycielka pyta Jasia w szkole:
– Kto zbudował arkę?
A Jasio na to:
– No….E……
Dobrze Jasiu siadaj dostałeś piątkę.
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Jasiu idzie kupić papugę.Gdy wraca do domu zaczyna padać
-Ale leje.
Powiedział Jasiu,a papuga to zapamiętała.
Potem jedzie w samochodzie z tatą i tata zauważa jak złodziej kradnie pieniądze z banku.
-Oddawaj te pieniądze złodzieju !!!
Krzyknął tata.Papuga zapamiętała .
Potem Jasiu z rodzicami jadą do kuzynów,ale ojciec jest zestresowany.
-Uważaj na zakrętach kochanie!
Powiedziała mama.Papuga znowu zapamiętała.
Jasiu postanowił pójść do kościoła z papugą.
Gdy ksiądz zaczął święcić papuga krzyknęła „Ale leje.”Gdy ksiądz zbierał ofiarę papuga krzyknęła „ODDAWAJ TE PIENIĄDZE ZŁODZIEJU!!”Ksiądz się wkurzył i zaczął ganiać za papugą,a ona krzyknęła „Uważaj na zakrętach kochanie!”
Idzie Jasiu z mamą przez miasto i widzi starego dziadka
-Cześć – mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się cześć tylko dzień dobry – zwraca mu uwagę mama
Idzie dalej i widzi zakochaną parę całującą się na ławce i mówi:
-Dzień dobry
-Jasiu nie mówi się dzień dobry tylko "O jaka piękna zakochana para"
Idzie dalej i widzi faceta, któremu wkręcił się rower w drzwi
-O jaka piękna zakochana para – mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się o jaka piękna zakochana para tyko "Dzień dobry czy pomóc panu"
Idzie dalej i widzi faceta sikającego pod drzewo i mówi:
-Dzień dobry czy pomóc panu
-Nie! Sam sobie poradzę – mówi speszony facet
Pani wychodząc ze sklepu widzi płaczącego Jasia:
– Jasiu, dlaczego płaczesz?
– Bo miałem 2 złote, ale zgubiłeeeeeeeem!
Pani bez słowa wyciąga 2 złote i daje Jasiowi. Jasiu przestaje płakać, pani odchodzi. Po chwili jednak znów słyszy donośny płacz Jasia.
– Jasiu, a czemu teraz płaczesz?
– Właśnie sobie pomyślałem, że gdybym nie zgubił tamtych 2 złotych, miałbym teraz czteeeeeeery!
Babcia do Jasia:
– Jasiu, jak nazywa się wasz kotek?
– Kotek.
– Ale chodzi mi o to jak on się wabi?
– Kotek.
– A powiedz jak na niego wołasz?
– Kotek.
– No dobra to powiedz jak tatuś na niego woła.
– Sierściuch jeb…ny.