w szkole na obiad jest schabowy
w szkole na obiad jest schabowy.
Pani ze stołówki mówi:
– jeść całe mięso!
a Jasiu:
– to nie jest mięso tylko kotlet.
w szkole na obiad jest schabowy.
Pani ze stołówki mówi:
– jeść całe mięso!
a Jasiu:
– to nie jest mięso tylko kotlet.
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Teściowej Kawały o Jasiu
Na lekcji religii pani się pyta dzieci:
– Kto wie gdzie jest Pan Bóg?
Zgłasza się Jasiu:
– W mojej łazience.
– Jasiu dlaczego tam sądzisz?
– Bo jak rano wstaję to słyszę jak mama mówi: ” Boże, znowu tam siedzisz!”
Skarży się Jasiu mamie:
– Mamo, dzieci mówią, ze jestem wampirem.
– Nie przejmuj się i jedz szybciej ten barszczyk bo Ci skrzepnie!
Jasiu na lekcji strzelił z worka.
Pani się przestraszyła i wezwała tatę Jasia do szkoły.
Pani mówi do Jasia taty co Jasiu zrobił a tata na to:
– Pani, jak ja dupczył kozę i jak Jasiu strzelił z torby to mi tylko rogi w ręce pozostały.
– Mamusiu, dzieci w szkole mówią, ze mam duże uszy!
– Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się, to nie prawda, tylko nie kręć tak głowa, bo znowu będzie przeciąg.
Jasiu pyta brata:
– Kto najdalej rzuca tacą?
A na to starszy brat:
– Nie wiem… a ty wiesz?
– Tak wiem.
– Kto?
– Kelner jak się mu podstawi nogę.
Jaś zwierza się koledze:
– Moi rodzice chyba mnie nienawidzą!
– Dlaczego tak myślisz?
– Dają mi różne zabawki do kąpieli…
– Różne rzeczy bierze się do kąpieli.
– Tak? Toster, suszarkę, radio?!
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Mama wysłała Jasia do sklepu po kiełbasę a mu przypomniało się że musi iść do kościoła powiesił kiełbasę na krzyżu ksiądz śpiewa „wisi krzyżu” a jasiu „moja kiełbasa”.
Sąsiadka chce porżyczyć fotelik dla dziecka więc idzie i mówi:
– Hej, porżyczysz mi fotelik dla dziecka?
Po czym on odpowiada:
– Jasne Jaś i tak jeździ w bagażniku!
Jasiu nie chce jeść marchewki.
– Jak nie zjesz, zawołam wilka! – straszy go mama.
– I co? Myślisz, że on zje to świństwo?
Jaś i Małgosia trafili do domku Baby Jagi:
– Jedno z was zjem na obiad. Daję wam możliwość wyboru, kto będzie posiłkiem – powiedziała czarownica.
Dzieci się przestraszyły, po czym Małgosia powiedziała:
– Jasiu, Ty jesteś pragnienie, a ja Sprite.
Na lekcji Małgosia nie uważała, a pani przez ten czas pyta dzieci:
– Krzysiu, kim był Mickiewicz?
Krzysiu opowiada:
– pisarzem
Pani pyta Jasia:
– Prus, Jasiu?
No to Jasiu odpowiada:
– też był pisarzem
W końcu zapytała Małgosię
– Mościcki?
A Małgosia odpowiada:
– mom, tylko jeszcze małe