Chłopak skarży się swojemu ojcu:
Powiedziałeś, żebym włożył ziemniaka do moich kąpielówek! Powiedziałeś, że zrobi wrażenie na dziewczynkach przy basenie! Ale zapomniałeś wspomnieć o jednej rzeczy!
– Naprawdę, o czym?
– Ziemniak powinien iść z przodu.
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Kochanie, jak wrócisz z pracy będę leżała nago w łóżku.
– Dzieci zostają dziś u dziadków?
– Tak
– Świetnie. Położę się w ich pokoju.
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie
– Mamo, dlaczego na zdjęciu ślubnym jesteś w białym welonie?- zapytał Jasiu.
– Biały kolor to znak radości, synku.
– A dlaczego tata jest ubrany na czarno?
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Pani syn mi kogoś przypomina, tylko nie mogę skojarzyć nazwiska…
– Świetnie! Niech pan sobie przypomni, może nareszcie dowiem się, kto jest ojcem!
Nic tak nie podnosi morale w biurze wczesnym rankiem, jak dwie viagry wrzucone do dzbanka z kawą.
Kawały o blondynce Kawały o komputerach
Co robi blondynka gdy kupi komputer?
Robi dwa szpagaty, a dlaczego?
Bo w instrukcji napisane jest kliknąć dwa razy myszką.
Mama mówi do Jasia:
-od razu po szkole przychodź do domu
Jasiu ma ostatnią lekcje religii i pan się pyta klasy
-kto chciałby pójść do nieba
każdy podnosi rękę prócz Jasia
-Jasiu czemu nie chcesz pójść do nieba?
-bo mama po szkole mówiła żebym wrócił od razu do domu.
Idą dwie mrówki przez pustynie
Jedna pyta się drugiej
-Wzięłaś coś do picia?
-tak oranżadę w proszku
-Jasiu, jaki znasz najdłuższy wyraz?-pyta Małgosia.
-Guma.
-Ale to nie jest długi wyraz.
-No nie, ale zawsze można go rozciągnąć.
Rano moja sąsiadka tak strasznie krzyczała na swoje dzieci ,
że nawet ja grzecznie pościeliłem swoje łóżko zanim poszedłem do pracy.
Idzie jedna koza i mówi:
– Idą za mną dwie kozy.
Za nią idzie druga koza i mówi:
– Za mną idą dwie kozy.
A trzecia mówi:
– Za mną idą dwie kozy.
Jak to możliwe?
Idą w kółko!
Handlarz sprzedaje pestki z jabłek po 10 złotych
-podchodzi facet
-dzień dobry co dają te pestki?
-jeśli człowiek zje jedną to staje się mądrzejszy
-to poproszę jedną
-zaraz zaraz przecież za 10 złotych mógłbym kupić kilo jabłek
-widzi pan już działa